Twój Simon czy Simon oraz inni homo sapiens?
źródło: mat. od wyd. Papierowy Księżyc
Kiedy była premiera książki „Simon oraz inni homo sapiens”, nie zwróciłam na nią szczególnej uwag; nie potrafię wytłumaczyć czemu. Po drugie, uwielbiam piękne i ciekawe okładki, a ta właśnie taka jest. Tematyka książki porusza tematy, które w jakiś sposób w Polsce nadal są tabu – relacje LGBT.
Obecnie czytając sam opis oraz oglądając zwiastun filmu (który będę miała okazję dziś obejrzeć) można wysnuć wniosek, że książka powinna być przeczytana przez każdego rodzica oraz nauczyciela, który chce być świadom problemów młodzieży. Target książki jest oczywiście inny, ale mimo że wszyscy wiemy o „prześladowaniach” czy naśmiewaniu się z osób, to może dzięki słowu pisanemu lepiej pojmą temat? Będą chociaż znali reakcje osób z powieści oraz ich zachowania (dobre do naśladowania, a złe do ich niepowtarzania). Bardzo często dorośli nie akceptują problemu albo akceptują i nie wiedzą jak mają się zachować w takiej sytuacji, nie podejmując żadnych kroków.
Ukrywający swoją orientację seksualną szesnastoletni Simon Spier uważa, że miejsce dramatów jest na scenie teatralnej. Jednak kiedy napisana przez niego wiadomość mailowa wpada w niepowołane ręce, pojawia się ryzyko, że jego wielki sekret ujrzy nagle światło dzienne. Simon pada ofiarą szantażu: jeśli nie zostanie swatem dla klasowego błazna, Martina, wszyscy dowiedzą się, że jest gejem. A co gorsza, w niebezpieczeństwie znajdzie się także Blue, chłopak, z którym Simon wymienia maile.
Książki skrywają tę samą historię, ale przy okazji filmu powstało wydanie z okładką filmową. Muszę przyznać, że jest naprawdę niezła (nie jestem zwolenniczką ludzkich postaci na okładkach).
Jeśli ktoś z Was jej nie ma, a byłby nią zainteresowany, możecie nabyć je na stronie wydawnictwa <strong >PAPIEROWY KSIĘŻYC
Previous Post